Właśnie wróciłam z kina i jeszcze jestem w klimacie filmu:)
szłam z nastawieniem, że pewnie ujrzę głupią amerykańską komedię romantyczną, podróbkę jakiejś innej, lecz myliłam się.
Muzyka świetnie dobrana, a głóny aktor sądzę, że kaoczaruje każdą z pań;)
dla mnie 9/10!